Od 17 do 31 października w Sopockim Domu Aukcyjnym będzie można oglądać niezwykłą wystawę prac Hanny i Jacka Żuławskich.
Od 17 do 31 października w Sopockim Domu Aukcyjnym będzie można oglądać niezwykłą wystawę
prac Hanny i Jacka Żuławskich. Wystawa będzie nie tylko pretekstem do rozmowy o sztuce pary
artystów, lecz również powrotem do dyskusji na temat barwnej i pełnej anegdot historii Państwowego
Instytutu Sztuk Plastycznych w Sopocie, z którym byli związani, a który był pierwszą powojenną
uczelnią artystyczną na Pomorzu i pierwszą siedzibą obecnie gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Wystawa Hanny i Jacka Żuławskich w Sopockim Domu Aukcyjnym to kontynuacja prezentacji dorobku
twórczego środowiska Szkoły Sopockiej. Małżeństwo artystów, przybyłych na Wybrzeże w 1945 roku,
było jednym z filarów grona założycielskiego Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Pięknych w Sopocie i
późniejszej Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Jak wspomina Hanna: „(...) powstała myśl
przeniesienia się do Gdańska, który był w naszej wyobraźni pięknym i bogatym miastem - osiedlenia
się i założenia szkoły według naszych przekonań, w które nasze pokolenie głęboko wierzyło”.
Przekonania te, w przypadku Żuławskich, wyrażały się w inspiracji koloryzmem, w tendencji do
syntetycznego ujęcia formy, ale również w doskonałym opanowaniu warsztatu malarskiego, wyniesionego
z pracowni warszawskiej Felicjana Kowarskiego i paryskiej Józefa Pankiewicza. Przejawy tych idei
znajdujemy we wszystkich dziedzinach ich bogatej i różnorodnej działalności twórczej – od malarstwa
sztalugowego, przez realizacje monumentalne dekoracji kamienic odbudowującego się Gdańska i
Warszawy, po projekty mozaik i ceramiki.
Na prezentowaną wystawę składa się dwadzieścia sześć płócien i kilkanaście ceramicznych rzeźb
Hanny oraz czternaście obrazów Jacka, pochodzących z kolekcji Rodziny. Zdecydowana większość z nich
datowana jest na lata 60. i 70., czyli najbardziej reprezentacyjny dla nich, dojrzały okres ściśle
związany z Sopotem, gdy to mieszkali na ulicy Obrońców Westerplatte 25. Zbiór ten, dokumentuje z
jednej strony wspólne założenia teoretyczne twórczości Żuławskich, podobną tematykę podejmowaną
chociażby w cyklach obrazów komentujących bieżącą rzeczywistość czy martwych naturach, ich wzajemne
inspiracje mitologią grecką, ale również oddzielnie realizowane drogi twórcze.
HANNA ŻUŁAWSKA (Z DOMU JASIŃSKA) (1908 WARSZAWA – 1988 WARSZAWA) I JACEK ŻUŁAWSKI (1907
KRAKÓW – 1976 WARSZAWA)
Jacek Żuławski, pochodzący ze słynnej rodziny artystów, taterników i socjalistów z
Małopolski, w 1927 roku rozpoczął naukę na krakowskiej ASP w pracowni Jarockiego i Weissa, a
następnie przeniósł się do Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie uczył się pod kierunkiem
Kowarskiego i Pękalskiego. Także w tym czasie rozpoczęła studia Hanna Jasińska, urodzona w
warszawskiej artystyczno-inteligenckiej rodzinie, która w latach 1930 – 1934 studiowała w
pracowniach Pruszkowskiego i Kowarskiego na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Jacek i Hanna, połączeni wspólnymi pasjami, wędrówkami po górach i żeglarstwem, w połowie lat
30 wyjechali do Paryża, gdzie studiowali u Pankiewicza i po paru latach pobrali się. Po wojnie
Żuławscy razem z grupą artystów, studentów i profesorów wyruszyli na Wybrzeże by otworzyć tam
pierwszą Szkołę Artystyczną – PWSSP w Gdańsku z siedzibą w Sopocie (październik 1945). Hanna od
1945 roku prowadziła w Sopocie pracownię ceramiki, natomiast Jacek uczył rysunku, a następnie
malarstwa architektonicznego oraz kierował pracownią dyplomową malarstwa. Żuławski został w 1952
roku mianowany głównym projektantem malarstwa przy rekonstrukcji ulicy Długiej i Długiego Targu, a
jego żona była twórczynią licznych malowideł i sgraffito na odbudowywanych pierzejach Głównego
Miasta.
Do najsłynniejszych realizacji Jacka należy sgraffito w holu gdańskiego kina „Leningrad”
(dzisiejsze kino Neptun). Hanna, w latach 1956-1957, współpracowała z grupą artystów - ceramików „
Kadyny”. Jest autorką szeregu prac z dziedziny malarstwa architektonicznego (m.in. mozaiki na Placu
Konstytucji w Warszawie oraz na dworcu kolejowym w Gdyni), malarstwa sztalugowego oraz ceramiki
kameralnej. Oboje wielokrotnie prezentowali swoje prace w kraju i za granicą.
Para w 1974 roku, po przejściu na emeryturę Jacka przeniosła się do Warszawy, gdzie Żuławski
przed śmiercią wykonał jeszcze projekty serii tkanin dla przedstawień teatralnych oraz projekt
tapiserii dla Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni.