Sopockie wspomnienia „Inki” – projekcja filmu i dyskusja

„Inka 1946. Ja jedna zginę” – spektakl telewizyjny Sceny Faktu Teatru Telewizji z 2006 wg scenariusza Wojciecha Tomczyka, opowiadający o mordzie sądowym na sanitariuszce Danucie Śledszikównie z 5 Brygady Wileńskiej AK będzie wyświetlony w czwartek, 25 sierpnia o godz. 18.00. Po projekcji filmu zapraszamy na dyskusję z konsultantami historycznymi pracującymi przy produkcji spektaklu: Waldemarem Kowalskim i Piotrem Szubarczykiem oraz Joanną Cichocką – Gula redaktor odpowiedzialny za produkcję spektaklu. Na projekcję filmu zaprasza Prezydent Sopotu do Sopoteki, Galerii Kultury Multimedialnej (ul. T.Kościuszki14). Teatralna Inka – Danuta Siedzikówna – przeżyła śmierć matki zamordowanej przez gestapo w Białymstoku w 1943. Ojciec zmarł w Teheranie po opuszczeniu sowieckiego łagru. Osierocone siostry, Inkę i jej rodzeństwo, wychowywała babcia. Bohaterka była sanitariuszką AK. Została skazana na karę śmierci za przyłączenie się do oddziału majora Szndzielarza ps. Łupaszko, podporządkowanego legalnym władzom Rzeczypospolitej na uchodźstwie. Sędziowie oparli się na fałszywych zeznaniach milicjantów, zresztą nie do końca ją obciążających. W grypsie do babci Siedzikówna napisała: "Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba".    

„Inka 1946. Ja jedna zginę” – spektakl telewizyjny Sceny Faktu Teatru Telewizji z 2006 wg. scenariusza Wojciecha Tomczyka, opowiadający o mordzie sądowym na sanitariuszce Danucie Śledszikównie z 5 Brygady Wileńskiej AK będzie wyświetlony w czwartek, 25 sierpnia o godz. 18.00. Po projekcji filmu zapraszamy na dyskusję z konsultantami historycznymi pracującymi przy produkcji spektaklu: Waldemarem Kowalskim i Piotrem Szubarczykiem oraz Joanną Cichocką – Gula redaktor odpowiedzialny za produkcję spektaklu.

Na projekcję filmu zaprasza Prezydent Sopotu do Sopoteki, Galerii Kultury Multimedialnej (ul. T.Kościuszki14).

Teatralna Inka – Danuta Siedzikówna – przeżyła śmierć matki zamordowanej przez gestapo w Białymstoku w 1943. Ojciec zmarł w Teheranie po opuszczeniu sowieckiego łagru. Osierocone siostry, Inkę i jej rodzeństwo, wychowywała babcia. Bohaterka była sanitariuszką AK. Została skazana na karę śmierci za przyłączenie się do oddziału majora Szndzielarza ps. Łupaszko, podporządkowanego legalnym władzom Rzeczypospolitej na uchodźstwie. Sędziowie oparli się na fałszywych zeznaniach milicjantów, zresztą nie do końca ją obciążających. W grypsie do babci Siedzikówna napisała: "Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba".

Miasto Sopot już kilka lat temu podjęło działania mające na celu upamiętnienie Inki. Jest Park poświęcony Jej pamięci (naprzeciw Wydziału Zarządzania UG). W pobliżu pomnika żołnierzy Armii Krajowej znajduje się symbolicznie rozbity głaz, poświęcony młodziutkiej sanitariuszce AK. Napis na przytwierdzonej do niego tablicy oznajmia: „Pamięci Danuty Siedzikówny „Inki”, sanitariuszki 5 Wileńskiej Brygady AK mjr Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” rozstrzelanej w 18 roku życia z wyroku komunistycznego sądu 28 VIII 1946 r. w Gdańsku. Mieszkańcy Sopotu. Instytut Pamięci Narodowej. Podkomendni „Majora Łupaszki”.

Miasto Sopot współfinansowało ekranizację tego spektaklu.

 

 

Ochrona danych osobowych

Zgodnie z art. 13 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27.04.2016 r. informuję, iż Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Gmina Miasta Sopotu z siedzibą przy ul. Tadeusza Kościuszki 25/27, 81-704 Sopot, reprezentowana przez: Prezydenta Miasta Sopotu.
Czytaj dalej...